cóż więcej do Losu chcieć ?
Wszak mam czego chciałam :) Całe życie przecież marzyłam o małym, białym domku, w cudnych okolicznościach przyrody położonym.
No i jest:) Co prawda nie do końca biały, i nie taki niemały, ale jest, domek na wzniesieniu, w malowniczej okolicy pod miastem. Pośród zieloności.
Spełniłam swoje marzenie.
Cieszyć się trzeba, z tego czego niejeden mieszkaniec blokowiska mógłby pozazdrościć.
I się cieszę...ale...
coś więcej kryje się za sielskimi obrazeczkami .
O tym trochę, jak zawsze, za drzwiami pod kluczem. Ale to potem.... teraz ruszę cztery litery w plenery.
Wspaniałej MAJÓWKI dla wszystkich.
pieknej majówki Nika )))..słonecznej jutro ! a pod klucz się wybiorę egen jak znajdę adres ((
OdpowiedzUsuńznów gdzieś mi zaginął, gdybyś mi napisała ..proszę.
A domek mały i na wzgórzu i w przyrodzie ))) ekh też znam ten ... ból.
Adresik linknęłam po lewej, by łatwiej było wejść. A w temacie domku to faktycznie znasz... ten ból:)
UsuńNo taaaaaa kobieta, inaczej nie potrafi!! Sielsko i anielsko ale jednak ehhhhhhh kobiety potrafią zniweczyć każdy wysiłek faceta oooo!!!
OdpowiedzUsuńObrażony prawie witam :)
Desperku...problem w tym, że to właśnie facet w temacie wymarzonego domku, a właściwie jego spłaty, już przestał się wysilać. I tak się składa, że rzeczony wysiłek by ten dom kupić, był obustronny.Nawet większy z mojej strony, tak dla ścisłości... prawie obrażona witam też:)
UsuńNo doooobra nooooo :) To co odobrażamy się ??
Usuńw żadnym razie...:) jak prawie to prawie:)
UsuńPięknie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńJa umalowawszy pazurki na krwistą czerwień, chyba zaraz się zbiorę na mały spacer w plener z aparatem.
Jakoś za dużo ponurych myśli w głowie, a świeże powietrze i zieleń oby je rozpędziła.
Moja majówka to taki miszmasz: wysyłanie CV (na świeżo po zwolnieniu z pracy), sprzątanie mieszkania, a jutro hmmm wesele kuzyna na które idę z kolegą. Plus czas tylko dla siebie, książek pożeranie, porządki na kompie...
Więc chyba w sumie jak lubię.
Uściski Nikuś i udanej majówki życzę a pod klucz też się niebawem przejdę.
Czyli piękna majówka Ci się szykuje:) Tylko wygnaj te myśli ponure i będzie na pięć z plusem:)
Usuńmła, dziecinko:)
Myśli ponure przegnane: nie ma to jak poplotkować sobie choćby i przez tel. z życzliwą duszą :)
Usuńmła, Nikuś :)
:) Się cieszę:)
UsuńTak...ja też mieszkam w pięknym domku z ogródkiem. I nawet basen mam....taaak:-) taaak:, westchnęłam smutno.
OdpowiedzUsuńWiesz... Pieprzku...tak z boku mogą sobie pomyśleć, że nam się w dupach poprzewracało od tych "luksusów". Ile za nie płacimy to tylko my wiemy.
Usuńcieszę się z Tobą;)
OdpowiedzUsuń:)) mła Misiaku:)
UsuńBo to tak, Nikuś, jest, że do pełnej szczęśliwości zawsze człekowi czegoś tam brakuje, normalne to jest, życie po prostu. Spełnia się jedno, siada drugie, praca, ludzie, rzeczywistość, nie ma, że coś nie zgrzyta. Ale dobrze, że cieszyć się potrafimy z tego, co mamy, i łapać te chwile, malutkie chociażby, które nam świat na różowo barwią. Ściskam Cię mocno, i za te fotki cudne dziękuję - czereśnia, wiśnia kwitnie cudownie, szkoda, że krótko - całkiem jak nasze najpiękniejsze momenty :)
OdpowiedzUsuńCiągle Ci powtarzam, że strasznie mądra z Ciebie kobieta:) mła:)
UsuńMojemu mezowi marzy sie domek z ogrodkiem mi tak niekoniecznie, bo wiem ile z tym wiaze sie problemow (obowiazkow) i nie marzy mi sie kredyt na 30lat ;-) Dobrze mi w naszym mieszkanku w bloku bez kredytu i kłopotu :-)
OdpowiedzUsuńano właśnie ....może przyciasne, ale własne, nie bankowe :) Mi też było najlepiej w 53 metrach mieszkanka w bloku:)
UsuńSą momenty, gdy zazdroszczę :) Ale właśnie, pamiętam to, co kryło się za moimi sielskimi obrazkami i cieszę się, że już nie mieszkam w tym małym i białym domku w osadzie szumnie wsią nazwaną ;) Całusy :)
OdpowiedzUsuńPS: te zdjęcia to Instagramowe? :)
Ano właśnie...Ty też wiesz co i jak i jakie koszty trzeba ponosić by móc cieszyć się domeczkiem z ogródkiem:) cmoki...katie:)
Usuńps. Zdjęcia nie są z Instagramu.. zwykły Corel PaintShop Photo.
Moje już przekwitły, takie śliczne, a tak szybko opadają... :)
OdpowiedzUsuńDrzewka owocowe przekwitły, ale bzy bzą się na potęgę:)
Usuń