Najsampierw przeprosiny. Wiem , dałam ciała bo znowu zamilkłam.
No zatkało mnie... się zdarza. Coraz częściej zamilkam, przyznać muszę:)
Bowiem jakoś tak natchnienia nie czuję do częstego pisania dyrdymałków, blablania znaczy, o wszystkim i o niczym i pokazywania nikitworków-potworków i słodkich fotek psikotów.
Niemal wyłącznie o mało ważnych sprawach ostatnio w blogosferę donoszę.
By to co naprawdę istotne w moim życiu przemilczeć, pominąć. Dlatego by zanadto nie uzewnętrzniać wnętrza. Nie robić wiwisekcji psycho-fizycznej na publicznym forumie.
Bowiem jakoś głupio tak. Pisać o tym co mnie cieszy i boli wszystkim co się napatoczą na bloga. Nie tylko tym co chcą tu być ale i takim czytaczom co trafili tu z przypadku. Choćby takiego, że wygooglowali hasło" kacza dupa" i zostali przekierowani tu:)
Dziwnie mi z myślą, że nie wiem komu o sobie donoszę i komu pokazuję. Dlatego donosy ślę z gatunku plotek- głupotek i staram się pisać tylko o sobie, a jak mi się coś poważniejszego w swej treści wymknie i o kimś innym to wyrzuty mam. Że to prawdziwy donos. Nawet zdjęcia cenzuruję. By za wiele nie pokazać. Siebie, innych, tego co wokół mnie. Do dupy z takim pisaniem :(
Czas z tym skończyć. "Nadejszła wiekopomna chwiła"...
by się pożegnać ze starym, publicznym blogiem
i przywitać z nowym ..zamkniętym.
Chciałabym , żeby najbliższe mi blogludki i wtajemniczeni z reala przenieśli się ze mną na nowe śmieci.
Póki co starych blogów nie zamykam. Jak zatęsknię za blablaniem i pokazywaniem "słitfoci" napiszę i tutaj i coś pokażę:)Żeby kąty blogowe kurzem się nie pokryły.
Nie będę pokazywać palcyma kogo zapraszam na nowego bloga, by presji nie wywierać. Pójdzie za mną kto poczuje, że chce:) Wystarczy e-mail na adres : Nika_02@poczta.onet.pl , a wyślę zaproszenie.
Bez względu na to czy dołączycie do grona czytaczy nowego bloga czy nie ja i tak będę odwiedzać wszystkich z listy ulubionych:)
serdeczności:)